Prezydent Andrzej Duda poinformował dzisiaj, że podpisze nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jednocześnie głowa państwa podjęła decyzję o skierowaniu nowelizacji w tzw. trybie następczym do TK. Chodzi o zbadanie jej pod kątem zapewnienia wolności słowa. Sprawę od momentu ogłoszenia tej decyzji komentują media oraz politycy.
Wyprowadzić kraj na prostą
– Prezydent podjął decyzję, o którą wnioskowaliśmy, podjął decyzję taką, jaką powinien podjąć w tej sytuacji. Z jednej strony zawsze mówiliśmy, że będziemy dbać o dobre imię Polski na zewnątrz, o dobre imię Polski, niezależnie, jaki jest rząd. Z drugiej strony wokół tej ustawy narosło wiele kontrowersji. Trzeba niektóre sprawy wyjaśnić, więc stąd to skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego – komentował Kosiniak-Kamysz.
Jak dodał lider PSL, teraz jego partia oczekuje od rządu "bardzo dynamicznych prac w grupie do spraw trudnych". – Trzeba wyprowadzić pozycję Polski na arenie międzynarodowej na prostą. Dziś jesteśmy w trudnej sytuacji jako kraj. Nasza dyplomacja ponosi, niestety, porażki jedna za drugą, dlatego grupa ds. trudnych powinna rozpocząć jak najszybciej swoje działania – dodał Kosiniak-Kamysz.
Czytaj też:
Prezydent o tragedii Holokaustu. PO zarzuca Dudzie "uleganie naciskom"
Czytaj też:
Kukiz odpowiada izraelskim dziennikarzom i przypomina o Stefanie Michniku