Władysław Frasyniuk wyprowadzony w kajdankach. Wcześniej nie stawiał się na przesłuchania

Władysław Frasyniuk wyprowadzony w kajdankach. Wcześniej nie stawiał się na przesłuchania

Dodano: 
Władysław Frasyniuk
Władysław Frasyniuk Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Były opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk, który konsekwentnie odmawiał stawienia się w prokuraturze, został zatrzymany przez policję. O sprawie poinformowała jego żona, Magdalena Dobrzańska - Frasyniuk za pośrednictwem Facebooka. Po dwóch godzinach Frasyniuk został zwolniony.

Żona Frasyniuka poinformowała, że policja wyprowadziła go o godz. 6:10 w kajdankach. Były opozycjonista odmawiał stawienia się w prokuraturze, gdzie toczy się śledztwo w sprawie naruszenia przez niego nietykalności policjanta.

twitter

Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk powiedziała na antenie TVN24, że kilka minut po godzinie szóstej rano do drzwi zapukało czterech policjantów, w tym jeden z kamerą. Miał być zamaskowany. – Męża wyprowadzono w kajdankach. To jest dla mnie i mojego syna doświadczenie nowe, dla męża nie. To bardzo przykre, bo chyba nikt się nie spodziewał, że doczekamy czasów w XXI wieku, 30 lat po obaleniu komunizmu, że znowu Frasyniuka będą wyprowadzali w kajdankach – mówiła.

Po dwóch godzinach wypuszczono Frasyniuka. Przesłuchanie byłego opozycjonisty trwało 10 minut. Żona Frasyniuka potwierdziła informację.

Sprawa Frasyniuka

Śledztwo to efekt ubiegłorocznej blokady miesięcznicy smoleńskiej, w której wziął udział Frasyniuk. Były opozycjonista usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednego z funkcjonariuszy. Po pierwszym przesłuchaniu na policji, sukcesywnie odmawiał jednak stawiania się na kolejne w prokuraturze. "Obecna sytuacja w Polsce, pamięć historyczna z czasów komunizmu, a także osobiste doświadczenia z czasów 'Solidarności' oraz dramatycznego dla naszego państwa Stanu Wojennego są powodem, dla którego nie stawię się na wezwanie władzy stawiającej się ponad prawem" - pisał Frasyniuk.

Były opozycjonista ma być przesłuchany w warszawskie prokuraturze w charakterze podejrzanego wz. ubiegłoroczny incydentem podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej

Czytaj też:
"Mam w d**** prawo”. Nowe nagranie z interwencji policji wobec Frasyniuka

Łukasz Warzecha zatrzymanie Władysława Frasyniuka komentuje w ten sposób:

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także