Szef MSZ: Po donosach ginęli i Żydzi, i Polacy

Szef MSZ: Po donosach ginęli i Żydzi, i Polacy

Dodano: 
Jacek Czaputowicz
Jacek Czaputowicz Źródło:PAP / Radek Pietruszka
– Byli zdrajcy wśród Polaków i byli bohaterowie. Były też jednak przypadki, że Żydzi złapani przez Niemców denuncjowali Polaków, którzy ich ukrywali – mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną” szef polskiej dyplomacji prof. Jacek Czaputowicz.

Szef MSZ odniósł się do monachijskiej wypowiedzi szefa rządu Mateusza Morawieckiego.– Odsłuchałem kilkakrotnie wypowiedź premiera. Podkreśla on, że intencją nowelizacji ustawy nie jest karanie tych badaczy, którzy mówią, że wśród współpracowników Niemców byli obywatele polscy, ani tych, którzy mówią, że wśród współpracowników Niemców byli Żydzi czy przedstawiciele innych narodowości – ocenił.

Prof. Czaputowicz zaznaczył jednak, że nie można zbyt łatwo oceniać ówczesnej rzeczywistości. – Spotkanie z Polakami zostawiało często złe doświadczenia, opisane we wspomnieniach. Spotkanie z Niemcami oznaczało pewną śmierć, spisanych świadectw więc nie ma, bowiem ci ludzie ginęli i nie miał ich kto napisać. Niektórzy z Żydów, którzy przeżyli getto, wspominają również, jak zachowywali się ich współbracia. Dokumentuje to m.in. Archiwum Ringelbluma. Nie da się tych problemów zawrzeć w prostym przekazie – wyjaśnił.

Cały wywiad w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Źródło: dziennik.pl
Czytaj także