Dyrektor toruńskiej rozgłośni zaznaczył, że ze strony lewicowo-liberalnej będą trwały i nasilały się ataki na Radio Maryja, bo to środowisko "nie daruje katolickiej rozgłośni". – W ostatnim czasie telewizje z różnych krajów dobijają się do Radia Maryja. Ja nie udzielam wywiadów. I kiedy ja rezygnuje z wypowiedzi dla tych tzw. dziennikarzy, to widzę, że idą oni gdzie indziej – np. do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Chcą gdzieś coś złapać albo – jak mówią – przynajmniej wypić z kimś kawę. Trzeba uważać, bo wypijesz kawę, a on ma ukryte mikrofony, a nawet i kamery – powiedział redemptorysta w audycji "Aktualności dnia".
Według ojca Rydzyka, wystarczającym świadectwem o toruńskich mediach jest ich przekaz. – Jeżeli chodzi o Rodzinę Radia Maryja, to wystarczy oglądać TV Trwam, słuchać Radia Maryja, czytać „Nasz Dziennik” czy miesięcznik „W naszej Rodzinie”. Nie potrzeba nam udzielać wywiadów w innych mediach – wskazał. I dodał: – Nie potrzeba nam udzielać wywiadów w innych mediach. My mamy swoje media. Warto powiedzieć takim: „Jeżeli chcecie o nas wiedzieć, to włączcie Radio Maryja, telewizję Trwam, czytajcie „Nasz Dziennik”.