Funkcjonariusze łódzkiej delegatury CBA zatrzymali prezesa i wiceprezesa dużej warszawskiej agencji pracy tymczasowej oraz członka zarządu spółki zajmującej się pośrednictwem pracy.
"Zorganizowana grupa miała na celu popełnianie przestępstw polegających na fikcyjnym obrocie towarami i wystawianiu nierzetelnych faktur VAT, uszczupleniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku, a także legalizowania prania pochodzących z przestępstw brudnych pieniędzy" – czytamy w komunikacie Biura.
Zatrzymani mieli w ramach specjalnie założonej spółki prowadzić fikcyjny handel odzieżą i tkaninami. Wystawiali faktury VAT poświadczające nieprawdę i dokumentujące transakcje handlowe, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Śledztwo wykazało, że handel ubraniami to tylko przykrywka do przestępczej aktywności.
Agenci z CBA przeszukali mieszkania zatrzymanych i siedzibę spółki. Cała trójka w prokuraturze w Łodzi usłyszała zarzuty m.in. prania pieniędzy (30 mln zł), udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia zwrotu podatku VAT wielkiej wartości (161 mln zł).
Zarzuty dla 32 osób
Centralnego Biura Antykorupcyjne przypomina, że w czerwcu ubiegłego roku w jednej z łódzkich restauracji na gorącym uczynku zatrzymano biznesmena, który sprzedawał "lewe" faktury VAT.
"Do dziś w tym śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi zarzuty dotyczące m.in. udziału w latach 2014-2017 w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszało 32. podejrzanych: pośredników, pomocników i przedstawicieli spółek. Grupy te miały na celu popełnianie przestępstw polegających na fikcyjnym obrocie m.in. towarami tekstylnymi i wystawianiu nierzetelnych faktur VAT. Jeden z zatrzymanych przez CBA przedstawicieli warszawskiej spółki należącej do cudzoziemców miał 'przeprać' blisko 25 mln zł 'brudnej' gotówki" – napisano w komunikacie CBA.
Prowadzący postępowania funkcjonariusze nadal nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów w tych śledztwach.
Czytaj też:
Atrakcyjne lokale za 250 tys. zł łapówki. Akcja CBA w Krakowie