Posłanka przyznała, że w szeregach partii widać duże zaniepokojenie wywołane wynikami, jakie partia uzyskuje w ostatnich sondażach. „Sondaże pokazują pewien trend” – mówi, dodając, że „w momencie, kiedy sondaże idą w dół nie można zaklinać rzeczywistości i mówić, że jest wszystko dobrze, tylko zastanowić się nad tym, gdzie zostały popełnione błędy i wyciągnąć wnioski”.
Zdaniem posłanki złe wyniki Nowoczesnej są przede wszystkim spowodowane głosowaniami w sprawie projektu dotyczącego aborcji oraz ustawy o IPN.
Czas na podsumowanie?
Scheuring-Wielgus przyznała, że być może nadszedł czas na pierwsze podsumowanie tego jak Katarzynie Lubnauer udało się wpasować w rolę przewodniczącej. „Zawsze powinno dochodzić do takich podsumowań, bo one są dobre do tego, aby ewentualnie coś skorygować” – mówi posłanka.
Czytaj też:
PiS nadal z wysokim poparciem, Nowoczesna poza SejmemCzytaj też:
"Nie wiem, czy dobrze wam zrobi walczenie z trupami". Kto nie chce degradacji komunistycznych generałów?