Prezenter pogody został ostatnio zapytany przez dziennikarzy tabloidu, jak radzi sobie z widokiem swojej partnerki w ramionach tancerza Jana Klimenta. Jego odpowiedź sugeruje, że w tym - zdawałoby się - idealnym związku dziennikarzy nastąpił kryzys. – Mnie to nie obchodzi. Nie myślę o tym. Ja mam swój własny dom na warszawskiej Starówce, Beata ma swój gdzie indziej. Nie chcę wnikać w szczegóły i o tym opowiadać, ale tak wygląda nasze życie. Każdy z nas ma swoje – stwierdził Kret.
Czytaj też:
To koniec związku znanych dziennikarzy? Fakt: Tadla i Kret się rozstali
Według niektórych mediów, Tadla miała się dowiedzieć o rozstaniu... z internetu. Po tej informacji, na Jarosława Kreta spadła fala krytyki. – Ja mam dość tego kraju i tych ludzi. Ja się wyprowadzę z tego kraju! Do Stanów! Zacznę uczyć na jakimś uniwersytecie i nikt mnie nie będzie hejtował. Co za kraj?! – stwierdził Kret.