Bugaj: Ustawa o IPN jest kretyńska. Gdyby nie gloryfikacja Żołnierzy Wyklętych, byłaby czytana inaczej

Bugaj: Ustawa o IPN jest kretyńska. Gdyby nie gloryfikacja Żołnierzy Wyklętych, byłaby czytana inaczej

Dodano: 
Prof. Ryszard Bugaj
Prof. Ryszard Bugaj Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– To kretyńska ustawa jest. Powtarzam ciągle, że Polska ma opinię gorszą niż na to zasługuje. Ale to nie znaczy, że można to rozwiązać przy pomocy takiej ustawy kretyńskiej – przekonywał prof. Ryszard Bugaj podczas rozmowy w Radiu Zet.

Prof. Bugaj stwierdził, że na odbiór ustawy o IPN negatywnie wpływają przede wszystkim "okoliczności" w jakich została uchwalona.

– Ta ustawa, gdyby nie było podejrzeń o to, że władza wsiądzie na wymiar sprawiedliwości, że będzie ręcznie sterować wymiarem sprawiedliwości, gdyby nie gloryfikowanie żołnierzy wyklętych, to ona by była inaczej przeczytana. Bo tam się mówi "Naród Polski" dużymi literami – mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim.

Profesor jednak krytycznie odniósł się do głosów, które porównują obecną sytuację do wydarzeń z marca 1968 roku.

– Moim zdaniem tych głębokich pokładów antysemityzmu nie ma. Są grupy antysemickie ciągle, ale to moim zdaniem są mniejszościowe grupy – przekonywał.

"Po co mi tacy liberałowie?"

Jego zdaniem PiS wybrał drogę "miękkiego autorytaryzmu". Nie mniej jednak krytycznie odniósł się do obecnej opozycji.

– Chciałbym, żeby PO była cywilizowaną liberalną partią. Jak było wystąpienie programowe Schetyny, to powiedział, że da 500 złotych na każde dziecko, do tego dodał trzynastą emeryturę i powiedział, że samorządy będą mogły ustalać wyższą kwotę od podatku. Ja to policzyłem i wyszło mi, że minimum 40 mld złotych musi kosztować ta zabawa. No to po co mi są tacy liberałowie? – mówił.

Czytaj też:
Nowelizacji ustawy o IPN. Kolejne zawiadomienia o możliwości złamania ustawy
Czytaj też:
Gowin: Ustawa o IPN to nie jest Pismo Święte

Źródło: Radio Zet
Czytaj także