SLD murem za Jaruzelskim. Razem z córką komunistycznego generała chce monitorować skutki ustawy degradacyjnej

SLD murem za Jaruzelskim. Razem z córką komunistycznego generała chce monitorować skutki ustawy degradacyjnej

Dodano: 
Monika Jaruzelska
Monika Jaruzelska Źródło: Polsat News screen
Córka komunistycznego generała Wojciecha Jaruzelskiego, Monika Jaruzelska, poinformowała, że razem z Sojuszem Lewicy Demokratycznej chce powołać centrum monitorowania skutków tzw. ustawy degradacyjnej

Jaruzelska, mówiła na dzisiejszej konferencji prasowej, że celem centrum które chce powołać wraz z europosłem SLD Januszem Zemke będzie sprawdzenie konsekwencji przyjęcia ustawy degradacyjnej dla ludzi związanych z wojskiem oraz ich rodzin.

SLD murem za Jaruzelskim

Bardzo gorliwy w obronie komunistycznego generała okazał się lider SLD Włodzimierz Czarzasty. Podkreślał, że degradacja może być jedynie następstwem decyzji sądu, zaś przyjęta ustawa może doprowadzić do sytuacji, w której każdy oficer mający inne poglądy niż partia rządząca może zostać zdegradowany.

– Drogi w życiu są różne, są pełne zasług, są rzeczy, które można potępić. SLD będzie bronił postaci Wojciecha Jaruzelskiego, możecie mu zabrać generała, ale nie zabierzecie mu tego, że był prezydentem, pierwszym prezydentem w Polsce po transformacji – podkreślił lider Sojuszu. – I jeżeli ktoś używa argumentu, iż wybrał go parlament kontraktowy, to pragnę poinformować, że w tym kontraktowym parlamencie było dwóch braci Kaczyńskich – przypomniał Czarzasty. – Ten sam parlament wybrał na premiera naszego kraju Tadeusza Mazowieckiego. Jeżeli zaprzeczamy, iż Jaruzelski był prezydentem, to jednocześnie wymazujemy i Kaczyńskich, jak i premiera Mazowieckiego – dodawał.

Przewodniczący SLD tłumaczył, że jego formacja będzie bronić Jaruzelskiego za względu na jego szlak bojowy i przy pełnej świadomości wydarzeń z 1968 r. oraz 1970 r. – Większość Polek i Polaków ocenia stan wojenny, jako mniejsze zło. Wiemy też, że Okrągły Stół przyczynił się do pokojowej transformacji w Polsce i w naszym kraju nie zginęło 100 000 ludzi, tak jak na Bałkanach. (...) Żadnego człowieka, czy jest Żołnierzem Wyklętym, czy też generałem Jaruzelskim nie można oceniać za jeden w życiu fakt, trzeba oceniać całe życie. (...) Będziemy bronili wszystkich ludzi aktywnych zawodowo do roku 1990. Wpierw były służby mundurowe, dziś jest generał Jaruzelski, za chwilę będą sędziowie, prokuratorzy i nauczyciele – mówił Czarzasty.

Zdegradować komunistycznych generałów

Senat przyjął wczoraj bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Teraz przepisy czekają już tylko na podpis prezydenta.

Senatorowie nie przyjęli poprawek zaproponowanych m. in. przez prof. Jana Żaryna (PiS). Pierwsza jego poprawka zakładała, że wraz ze stopniami wojskowymi będą odbierane też ordery, odznaczenia i tytuły honorowe. Senator chciał także objęcia ustawą degradacyjną sędziów i prokuratorów stanu wojennego. Trzecia poprawka autorstwa Jana Żaryna zakładała wydłużenie czasu na wznowienie postępowania ws. odebrania stopnia wojskowego.

Czytaj też:
Degradacja Jaruzelskiego i Kiszczaka coraz bliżej. Senat przyjął ustawę

Źródło: sld.org.pl, polsat news
Czytaj także