Prezes gdańskiego Lotosu Marcin Jastrzębski prawdopodobnie jeszcze dziś straci stanowisko. Z nieoficjalnych ustaleń mediów wynika, że powodem rewolucji kadrowej w spółce mogą być tarcia polityczne.
Jak podaje RMF FM, pierwszym z nieoficjalnych powodów odwołania Jastrzębskiego ma być próba obsadzenia Lotosu osobami związanymi z premierem Mateuszem Morawieckim. Obecnie Lotos ma być kontrolowany przez ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, którego - jak zauważa rozgłośnia - notowania spadają.
Dziennikarz RMF FM wskazuje także na inny powód. Chodzi tu o narastający spór pomiędzy Jastrzębskim a wiceprezesem spółki Mateuszem Boncą.
Źródło: RMF 24