Drugim obok Antoniego Trzmiela gościem Krzysztofa Kossowskiego w Polskim Radiu 24 był dziennikarz „Rzeczpospolitej” Michał Płociński.
Szef portalu DoRzeczy.pl wskazał podczas rozmowy na potrzebę rozdzielenia tego, co powinna zrobić władza od tego, co powinno robić społeczeństwo. – Widać, jak w ostatnich latach zmieniła się postawa polskiego społeczeństwa, że większość narodu idzie w kierunku, o którym mówi Kościół. To nie jest zadanie polityków, aby coś narzucić. Politycy są jedynie sługami. To my musimy podjąć decyzję – mówił Trzmiel.
Płociński stwierdził natomiast, że te protesty mogą być bardzo groźne dla partii rządzącej. – Cześć protestujących twierdzi, że istnieje zagrożenie ze strony PiS-u, inni natomiast podchodzą roztropniej i mówią, że są to naciski biskupów – mówił dziennikarz.
Antoni Trzmiel wskazał natomiast, że proaborcyjne marsze są instrumentalnie wykorzystywane przez środowiska, które chcą użyć obecnych protestów jako paliwa przeciwko partii rządzącej.
– Na aborcję nie można patrzeć jak na temat zastępczy, jak na temat groźny, który trzeba rozegrać. Są kwestie, gdzie wszyscy powinniśmy się zastanowić. Są ważniejsze rzeczy niż poparcie, niż kolejna kadencja – dodał Płociński.
Czytaj też:
"Jesteś za życiem? Pokaż to!". "Do Rzeczy" wspiera "Biały Protest"Czytaj też:
Schetyna: Nie ma i nie będzie zgody na zaostrzanie przepisów antyaborcyjnych