Są wyniki sekcji zwłok warszawskiego rapera. Policja poszukuje jego kolegów

Są wyniki sekcji zwłok warszawskiego rapera. Policja poszukuje jego kolegów

Dodano: 
Tomasz Chada, raper
Tomasz Chada, raper Źródło: Facebook
Sekcja zwłok warszawskiego rapera Tomasza Chady wykazała, że interwencja policji nie miała wpływu na jego zgon. W sprawie pojawił się jednak inny wątek. W koszu na śmieci sali szpitalnej znaleziono woreczek strunowy ze śladowymi ilościami zielonej substancji. Śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych.

Z informacji przekazanej przez katowicką "Gazetą Wyborczą", która powołuje się na swojego informatora wynika, że po sekcji zwłok wiadomo jedynie tyle, że zgon nie nastąpił w wyniku interwencji policjantów, którzy rapera obezwładnili. – Nie użyli oni paralizatora, ani gazu, jedynym środkiem przymusu bezpośredniego były kajdanki – wskazuje informator "Gazety Wyborczej".

W ustaleniu przyczyny śmierci Tomasza Chady kluczowe mogą okazać się badania toksykologiczne. Śledczy mieli znaleźć w koszu na sali szpitala w Mysłowicach woreczek strunowy ze śladowymi ilościami zielonej substancji. Obecnie jego zawartość jest badana w laboratorium kryminalistycznym. Jeden z oficerów policji wskazuje, że raper mógł otrzymać to jako prezent od kolegów, którzy w sobotę odwiedzili go w szpitalu. Koledzy ci są teraz poszukiwani przez policję.

Śmierć rapera

"W nocy z soboty na niedzielę zmarł Tomasz Chada, wieloletni reprezentant Step Records, a przede wszystkim nasz Przyjaciel. Pogrążeni w smutku, prosimy o okazanie szacunku Rodzinie Tomka w tym bardzo trudnym czasie. Ekipa Step Records"– taka informacja pojawiła się w poniedziałek na oficjalnym profilu rapera na Facebooku.

Wcześniej Tomasz Chada z ciężkim urazem kręgosłupa trafił do szpitala w Mysłowicach. Obrażenia były efektem skoku z okna na trzecim piętrze. Muzyk miał zachowywać się w szpitalu agresywnie, skutkiem czego było przetransportowanie go do szpitala psychiatrycznego. Tam, podczas badań, zmarł. Po śmierci muzyka, prokuratura wszczęła śledztwo. Jest ono prowadzone pod kątem niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji i personel obu szpitali.

Czytaj też:
Popularny raper nie żyje. Zmarł w szpitalu psychiatrycznym

Źródło: Radio Zet / Gazeta Wyborcza
Czytaj także