W 2017 r. TK wydał najmniej orzeczeń od 15 lat. "Nie chodzi o ilość, ale o jakość"

W 2017 r. TK wydał najmniej orzeczeń od 15 lat. "Nie chodzi o ilość, ale o jakość"

Dodano: 
Przewodnicząca rozprawie, prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska (P) oraz sędzia TK Mariusz Muszyński
Przewodnicząca rozprawie, prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska (P) oraz sędzia TK Mariusz MuszyńskiŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Trybunał Konstytucyjny wydał w 2017 roku najmniej orzeczeń od 15 lat - wynika z raportu Fundacji im. Stefana Batorego. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że do Trybunału spływa mniej spraw do rozpoznania.

Z danych opublikowanych w raporcie wynika, że Trybunał Konstytucyjny wydał w 2017 roku 88 orzeczeń, w tym 36 wyroków, w 28 sprawach częściowo umorzył postępowanie, a w 52 przypadkach wydał postanowienie o całkowitym umorzeniu postępowania. Fundacja Batorego zauważa, że tak niskiej produktywności Trybunału nie było od 15 lat. Dla porównania, w roku 2014 było 119 orzeczeń, w 2015 roku - 173, zaś w 2016 roku - 99.

Powodem tej sytuacji jest fakt, że do Trybunału wpływa mniej spraw. W 2017 roku było to zaledwie 77 spraw, podczas gdy rok wcześniej było to 113, w 2015 roku - 245, zaś w 2014 roku - 181. Dlaczego tak się dzieje? W ocenie konstytucjonalisty z UW i Fundacji Batorego dr. Ryszarda Balickiego wynika to z upadki Trybunału Konstytucyjnego. W rozmowie z TVN 24 prawnik podkreślił, że chodzi tu nie tylko o upadek autorytetu, ale i upadek merytoryczny. Balicki wskazał, że instytucja ta straciła zaufanie zarówno świata prawniczego, jak i obywateli.

Sytuację inaczej postrzega jednak Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości. Cytowany przez TVN 24 polityk podkreśla, że „nie chodzi o ilość, ale o jakość i efektywność”. Jak dodał, do Trybunału wpływa mniej wniosków, więc „odsetek w stosunku do tych wniosków, które wpływają, jest lepszy, czyli większy procent spraw, a przynajmniej nie gorszy”.

Źródło: TVN24 / interia.pl
Czytaj także