Działacz PO założył podsłuch w biurze posłanki

Działacz PO założył podsłuch w biurze posłanki

Dodano: 
Logo Platformy Obywatelskiej
Logo Platformy Obywatelskiej Źródło: PAP / Paweł Kula
W biurze Agnieszki Hanajczyk, posłanki Platformy Obywatelskiej, znaleziono kilka dni temu podsłuch. Do jego zainstalowania przyznał się partyjny kolega Hanajczyk – Grzegorz T.

Łódzka prokuratura przekazała, że urządzenie podsłuchowo-wizualne zainstalował 36-letni Grzegorz T., działacz Platformy Obywatelskiej. Mężczyzna miał to zrobić w celu uzyskania informacji, do których nie był uprawniony. Grzegorz T. sam się przyznał do zarzucanych mu działań, aczkolwiek odmówił składania wyjaśnień.

Podsłuch znaleziono w biurze posłanki znaleziono we wtorek w jej biurze w Aleksandrowie Łódzkim. Na urządzeniu znajdował się materiał biologiczny, który mógłby doprowadzić służby do sprawcy nawet gdyby ten sam się nie przyznał. Działaczowi PO grozi teraz do dwóch lat więzienia.

– Nie wiem dlaczego tak się stało. Wszyscy w partii jesteśmy zszokowani i zatrwożeni. Takie rzeczy nie dzieją się przecież na co dzień. W każdej organizacji może być czarna owca. Sztuką jest dobra reakcja, kiedy się ujawnia – mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Piotrowski z Zarządu Regionu Platformy Obywatelskiej.

Podobno jeszcze dzisiaj do zarządu krajowego partii ma zostać wysłany wniosek o wyrzucenie Grzegorza T. z partii.

Czytaj też:
Prokuratura bada sprawę podsłuchu w biurze posłanki PO

Źródło: TVN24 / Gazeta Wyborcza
Czytaj także