Jak informowaliśmy pod koniec marca, Krakowski Sąd Okręgowy uznał argumentację obrońcy Marcina Dubienieckiego i zgodził się na ponad dwutygodniowy wyjazd oskarżonego do Chicago, gdzie miał być konsultowany przez tamtejszego lekarza. Dubieniecki uskarża się na problemy z kręgosłupem.Sąd nie uchylił jednak wówczas zakazu opuszczania kraju. Prokurator Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie wskazał, że sąd "zastosował tzw. zawieszenie środka zapobiegawczego, co jest dziwaczną konstrukcją, niespotykaną w polskiej procedurze karnej”. Rzecznik potwierdził, że decyzja sądu została już zaskarżona przez prokuraturę.
Z najnowszych informacji w tej sprawie wynika, że sąd przychylił się do argumentacji prokuratury, która wnioskowała o uchylenie wcześniejszej decyzji.
Marcin Dubieniecki jest oskarżony o kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzenie 14,5 mln zł z PFRON. Został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w sierpniu 2015 roku. Po ponad rocznym pobycie w areszcie wyszedł na wolność. Zwolniony został po wpłaceniu 3 milionów poręczenia majątkowego.
Czytaj też:
Kontrowersyjna decyzja sądu ws. DubienieckiegoCzytaj też:
CBA w mieszkaniu Dubienieckiego. "Znaleźli fortunę"