Markiewicz bardzo krytycznie odniósł się nowego prawa dotyczącego Sądu Najwyższego. Prezes "Iustitii", stwierdził, że nowe prawo powoduje, iż "czeka nas bardzo trudny okres, sytuacja nieznana w wolnej Polsce". Jego zdaniem Polska zmierza w kierunku rozwiązań politycznych znanych z PRL.
– Po wyrzuceniu części sędziów Sądu Najwyższego, większość będą mieli nominaci, czyli ci których wybierze nowa Krajowa Rada Sądownictwa, a ta składa się w większość z przedstawicieli ministra sprawiedliwości – mówi Markiewicz.
Prezes "Iustitii" zapewnia, że środowisko sędziowskie jest gotowe do rozmów z politykami na temat rozwiązania sporu.
– Jeszcze nie jest za późno, władza może się wycofać, by zagwarantować to co się nam należy.Z naszej strony ręka jest wyciągnięta. Możemy usiąść do stołu i zadbać o takie przepisy, które są zgodne z konstytucją – przekonuje.
Czytaj też:
Sąd Najwyższy po stronie Michała Tuska
Czytaj też:
"Skandal to mało powiedziane". Jakubiak wygrał przed sądem, a musi pokryć koszty postępowania