Bodnar dla Politico: Bruksela musi pozostać twarda w stosunku do Polski

Bodnar dla Politico: Bruksela musi pozostać twarda w stosunku do Polski

Dodano: 
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam BodnarŹródło:PAP / Tomasz Gzell
„Europa może uratować Polskę od ciemności” - artykuł o takim tytule ukazał się na łamach „Politico”. Jego autorem jest Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar przekonuje w nim, że Bruksela musi pozostać twarda wobec Polski w związku z atakiem Warszawy na niezawisłość sędziów i rządy prawa.

Kiedy do Warszawy przyjeżdża wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, a wiceszef MSZ podkreśla, że nigdy nie byliśmy bliżej kompromisu z KE niż teraz, na łamach "Politico" Rzecznik Praw Obywatelskich przekonuje, że Bruksela musi pozostać w stosunku do Polski twarda.

"UE musi interweniować, zanim będzie za późno"

Adam Bodnar przekonuje, że zaproponowane przez polski rząd zmiany w ustawach dotyczących sądownictwa są "kosmetyczne" i nie naprawią wyrządzonych szkód. RPO wskazuje tu m.in. na możliwość usunięcia przez rząd nawet 40 procent sędziów Sądu Najwyższego oraz o prawo ministra sprawiedliwości do dyscyplinowania sędziów. „Stawką jest niezależność polskiego Sądu Najwyższego i całego jego systemu. Polskie społeczeństwo obywatelskie, posłowie opozycji i niezależni sędziowie robią, co mogą, aby się temu przeciwstawić. UE musi jednak interweniować w ich obronie, zanim będzie za późno” – pisze.

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że ustawy dot. sądownictwa zostały przyjęte przy całkowitym pominięciu opinii opozycji, instytucji państwowych, społeczeństwa obywatelskiego i autorytetów prawniczych. „Polski rząd koncentruje władze w swoich rękach, podporządkowując media publiczne, służby i prokuraturę. Niezawisłość sądownictwa już została poważnie uszkodzona. Ze względu na zmiany wprowadzone w ciągu ostatnich dwóch lat Trybunał Konstytucyjny utracił zdolność skutecznego kontrolowania ustawodawstwa o znaczeniu politycznym” – czytamy w artykule Bodnara.

"Tutaj, w Polsce, wkraczamy w okres ciemności"

To jednak nie wszystko, co Rzecznik Praw Obywatelskich ma do powiedzenia na łamach zagranicznego medium na temat swojego kraju. Bodnar określa sytuację w Polsce jako „ wojnę toczoną na różnych polach i przy użyciu różnej broni”. Pierwszym polem bitwy mają być - według niego - Warszawa i inne miasta Polski. Bodnar wskazuje, że granica została tu postawiona pomiędzy partię rządzącą i siły demokratyczne chroniące niezawisłość sędziów, w tym główne partie opozycyjne, stowarzyszenia sądowe, organizacje pozarządowe i wolna prasa. „W tej bitwie wygrywa rząd, ponieważ niezwykle trudno jest walczyć z decyzjami większości parlamentarnej, która ignoruje wszelkie głosy płynące z kraju czy z zagranicy” – ocenia.

Drugim polem bitwy, wskazanym przez RPO, są Bruksela oraz stolice państw Wspólnoty. Bodnar tłumaczy, że chodzi tu o stosowanie art. 7 traktatu unijnego. Ostatnim ze wskazanych przez niego pół jest Luksemburg, gdzie Komisja Europejska wniosła sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotyczącą wieku emerytalnego sędziów w Polsce.

"Jak każda wojna, ta również ma swoje ofiary" – zauważa Bodnar. Jak tłumaczy, jedne z nich to kariery i zawodowa godność poszczególnych sędziów, które poświęca się na ołtarzu gier politycznych. "Ale to tylko jeden z problemów. Tutaj, w Polsce, wkraczamy w okres ciemności, jeśli chodzi o gwarancje prawne, rolę Konstytucji i świętość unijnych traktatów. Nadzieja powoli zanika" – pisze Rzecznik, dodając że pozostaje nadzieja, że "poszczególni sędziowie będą wystarczająco silni, aby wydawać niezawisłe rozstrzygnięcia, pomimo tego, że będą pozbawieni instytucjonalnych gwarancji niezależności".

"Europejscy politycy muszą uwzględniać dalszą perspektywę niż kolejny miesiąc czy rok. Należy zrobić wszystko, co tylko jest możliwe, aby zachować niezależność Sądu Najwyższego" – kończy Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także