"Nie sądziłem, że zobaczę coś takiego". Skandaliczna "rzeźba" Lecha Kaczyńskiego

"Nie sądziłem, że zobaczę coś takiego". Skandaliczna "rzeźba" Lecha Kaczyńskiego

Dodano: 
Rzeźba Pawła Althamera
Rzeźba Pawła Althamera Źródło: PAP / Adam Guz
W poniedziałek przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, Paweł Althamer, artysta-rzeźbiarz, ustawił swoją rzeźbę ukazującą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Sprawa wywołała wiele kontrowersji.

Instalacja składa się z kawałka brzozy, w której wyrzeźbiono twarz Lecha Kaczyńskiego. Brzoza została ułożona poziomo na drewnianym podeście, a na niej położony został wieniec pogrzebowy.

Sam autor twierdzi, że instalacja ma "skłaniać do dialogu". – To jest moja reakcja na smutek, który udzielił się całemu naszemu narodowi i przerodził się w gniew, agresję, brak zaufania i niechęć – wskazuje Paweł Althamer. Jak dodaje, na pomysł wpadł podczas rąbania drzewa.

Ustawianie instalacji wzbudziło zainteresowanie przechodniów i mediów. Rzeźba ma zostać przeniesiona w inne miejsce.

W mocnych słowach sprawę skomentował publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka. "Nie sądziłem, mimo, iż widziałem już wiele prób pośmiertnego znieważenia Lecha Kaczyńskiego, że zobaczę dziś coś tak obrzydliwego" – napisał na Twitterze.

twittertwitter

Skandaliczną "rzeźbą" wydaje się być za to zachwycona opozycja.

twitter

Źródło: TVP Info / wp.pl
Czytaj także