"Moje małe weto". Wnuk Anny Walentynowicz odwrócił się plecami do prezydenta Dudy

"Moje małe weto". Wnuk Anny Walentynowicz odwrócił się plecami do prezydenta Dudy

Dodano: 
Piotr Walentynowicz podczas przemówienia prezydenta Dudy
Piotr Walentynowicz podczas przemówienia prezydenta Dudy Źródło:Polsat News
Piotr Walentynowicz, wnuk legendy Solidarności, wykonał to, co zapowiadał od kilku dni i stanął plecami do prezydenta Dudy, gdy ten przemawiał podczas uroczystości odsłonięcia pomnika smoleńskiego. Miał być to protest wobec weta prezydenta, które Andrzej Duda zastosował w sprawie ustawy degradacyjnej.

– Nie pójdę z banerami. Jedyne co mi pozostaje, aby nie zakłócić powagi, dostojności tej uroczystości, to po prostu, gdziekolwiek nie będę stał, gdy pan prezydent zacznie przemawiać - odwrócę się plecami dla niego. To będzie symboliczny gest mojego sprzeciwu. Moje małe weto– mówił prawie tydzień temu Walentynowicz.

Tak też się stało. Gdy tylko prezydent Duda zaczął przemawiać, wnuk Anny Walentynowicz odwrócił się do głowy państwa plecami.

Kilkanaście dni temu Walentynowicz opublikował na Facebooku apel do prezydenta, aby ten nie przemawiał podczas uroczystości 10 kwietnia. Zdecydował się napisać do Andrzeja Dudy list po tym, jak prezydent zawetował ustawę degradacyjną. "Pan jako Prezydent RP właśnie stanął w obronie osób, które niekoniecznie naciskając na spust, ale wydając rozkazy, byli odpowiedzialni za największe tragedie, męczeństwa i zbrodnie powojennej Polski" – twierdz Walentynowicz. "Żądam od Pana, aby nie przemawiał Pan na VIII rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, gdyż w mojej opinii nie jest Pan godzien tego zaszczytu" – pisał.

Czytaj też:
"Odwrócę się do prezydenta plecami. To będzie moje małe weto". Wnuk Walentynowicz o obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej
Czytaj też:
"Nie jest Pan godzien tego zaszczytu". Wnuk Anny Walentynowicz żąda, aby prezydent nie przemawiał podczas odsłonięcia pomnika tragedii smoleńskiej

Źródło: Polsat News
Czytaj także