"Wielkie Otwarcie Zjeżdżalni". Internetowe żarty z Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej

"Wielkie Otwarcie Zjeżdżalni". Internetowe żarty z Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej

Dodano: 
Internetowe żarty z Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej
Internetowe żarty z Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej Źródło:Facebook
Pierwsze internetowe żarty dotyczące Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej pojawiły się już 11 kwietnia, kolejne wciąż powstają i wciąż wydają się nieodpowiednie. "Słabe", "Brak słów", "Akcje tego rodzaju są po prostu nie na miejscu" – to tylko kilka komentarzy internautów. Wielu ludzi uważa jednak żarty z pomnika poświęconego śmierci 96 osób, za zabawne.

Już 11 kwietnia, w serwisie Facebook, użytkownicy zażartowali sobie z odsłoniętego dzień wcześniej w Warszawie Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej.

"Wielkie Otwarcie Zjeżdżalni"

"Dzieci są przyszłością Narodu. Zatem dla Narodu zostanie odsłonięta klasyczna w formie i bezpieczna w treści Zjeżdżalnia" – napisali twórcy internetowego "wydarzenia".

"Przetestowana wielokrotnie (ponad 80 razy) przez Wielkiego Beta-testera-mistrza-drabinki. Zjeżdżalnia wybudowana z najlepszych materiałów w miejscu służącym Bezpieczeństwu Kraju (Tego Kraju). Wybudowana dla Narodu i za pieniądze Narodu. Uwaga! Biorący udział w niniejszym wydarzeniu osobiście mogą zobaczyć wersję niekompletną, gdyż Zjeżdżalnia (w części zjeżdżalnej) zostanie ukończona w bliżej nieokreślonej przyszłości. Biorąc pod uwagę aktualne sondaże będzie to raczej bliżej niż dalej...;-)" – napisano dalej.

Post utworzono na Facebookowej podstronie "Pozaparlamentarny zespół do spraw przeciwdziałania pogardzie dla rozumu" i już tam część użytkowników Facebooka ostro skrytykowała pomysł "żartu".

"Wyścig i Pierwsze Zimowe Wejście na pomnik"

To jednak nie koniec, a na Facebooku powstają kolejne wydarzenia związane z pomnikiem – m.in. "Wyścig Na Szczyt Pomnika Smoleńskiego".

"Kto pierwszy zdobędzie najsłynniejszy szczyt w kraju i odkryje się chwałą. Poczuj się jak Jaś Mela i zdobądź swój biegun" – pisze organizator wydarzenia, z którym na razie nie udało nam się nawiązać kontaktu, aby dowiedzieć się z jakiego powodu postanowił "żartować" z pomnika ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Zresztą żartują też internauci. "Myślę, że nie bez powodu wybrano akurat taki wariant pomnika w postaci tych schodów, gdyż ten pomnik dobitnie odzwierciedla karierę PiSu na ofiarach katastrofy smoleńskiej:D Pokazuje, jak krok po kroku piąć się w górę do władzy na ofiarach katastrofy smoleńskiej xD Drodzy PiSmeni, tym bezczelnym pomnikiem PiS dokonał samozaorania xD" – pisze jeden z uczestników dyskusji pod wydarzeniem "Wyścig Na Szczyt Pomnika Smoleńskiego".

twitter

Podobne posty można przeczytać też na stronie wydarzenia "Pierwsze Zimowe Wejście Na Szczyt Pomnika Smoleńskiego", gdzie sam organizator – z którym również na razie nie udało nam się skontaktować – napisał: "Denis Urubko będzie miał okazję się zrehabilitować po nieudanym zimowym ataku na K2".

„Proponuję, aby przed szczytem założyć butle tlenowe, gdyż mgła smoleńska ogranicza bardzo mocno zdolności oddechowe” – pisze jeden z internatów. „Czy na szczycie ktoś zdechnie, jak myślicie?” – pyta inny.

W dykusji pojawiają się też głosy sprzeciwu i krytyki. "Brak słów..Wyśmiewacie wszystko co związane z partią opozycyjną.Tylko to nie ma nic wspólnego z waszym oponentem politycznym.Ta bryła,pomnik,ma przypominać śmierć,tragedię Polaków.Waszych i moich rodaków.Tragedię ich rodzin,tragedię Polski.Dla mnie są to schody do nieba,dla was,zjeżdżalnia.Więc proszę powiedzieć, skąd w was tyle podłości,wrogości, chęć deptania pomników i powagi śmierci,grobów" – pisze jedna z internautek.

Przypomnijmy, że rankiem 10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154 z prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego małżonką Marią na pokładzie rozbił się pod Smoleńskiem. Razem z parą prezydencką oddać hołd ofiarom zbrodni katyńskiej leciało prawie osób – szefowie urzędów i instytucji państwowych, dowódcy wojskowi, przedstawiciele parlamentu, działacze społeczni i członkowie Rodzin Katyńskich.

Wszystkie zacytowane wpisy pochodzą z serwisu Facebook, zostały zacytowane bez ingerowania w ich treść czy pisownię.

Źródło: Facebook
Czytaj także