Zbigniew Ziobro zapowiedział podczas dzisiejszej konwencji pakiet zmian, który ma zreformować polski wymiar sprawiedliwości. Ma się on opierać na czterech filarach.
Cztery filary
Po pierwsze, zmiany mają uderzyć w najcięższe przestępstwa. Minister wskazał, że państwo musi być silne i działać w sposób zdecydowany w stosunku do tych najbardziej zdemoralizowanych osobników. Sąd będzie mógł orzec karę od miesiąca do 30 lat pozbawienia wolności.
Po drugie, Ziobro zapowiedział zmiany w stosunku do drobnych przestępstw, takich jak kradzieże w internecie czy kieszonkowe. Szef resortu sprawiedliwości wskazał, że państwo musi w tych przypadkach pomóc ofiarom.
Zaostrzenie kar za przestępstwa gospodarcze
Trzeci filar mają stanowić zmiany w stosunku przestępstw gospodarczych. Ziobro zapowiedział "radykalne zaostrzenie kar". – Te wielkie przestępstwa dotykają każdego z nas, bo każda złotówka ukradziona państwu jest złotówką ukradzioną z kieszeni każdego obywatela – przekonywał.
Ostatni filar dotyczy działań resocjalizujących. Prokurator generalny wskazał, że pojawi się specjalna kara 14 dni pozbawienia wolności.
Prokurator generalny ponadto stwierdził, że czekają nas zmiany w prawie alimentacyjnym. Ziobro zauważył, że były lider KOD-u Mateusz Kijowski "nie będzie się z nich cieszył". – Jest taki pan, co dużo mówi o demokracji. Autorytet "Gazety Wyborczej". Jego te zmiany na pewno nie ucieszą. Ale my wiemy, że obowiązkiem państwa jest myśleć o najsłabszych, o dzieciach – mówił.
Czytaj też:
Szydło: Opluwali nas i poniżali, ale zwyciężyliśmy. Teraz też damy radęCzytaj też:
Pomysły gospodarcze, obietnice społeczne. Morawiecki na konwencji Zjednoczonej Prawicy