Przyszedł do studia, żeby wyjść. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" oburzony obecnością Ziemkiewicza

Przyszedł do studia, żeby wyjść. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" oburzony obecnością Ziemkiewicza

Dodano: 
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" wyszedł ze studia Polskiego Radia RDC
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" wyszedł ze studia Polskiego Radia RDC Źródło:X / Stanisław Skarżyński/Rafał Ziemkiewicz/Marzena Paczuska
"Przyszedł do studia Polskiego Radia RDC tylko po to, żeby strzelić focha" – tak zachowanie dziennikarza "Gazety Wyborczej" opisała była szefowa "Wiadomości" Marzena Paczuska. Stanisław Skarżyński pojawił się w studiu, ale nie zabrał głosu w dyskusji, a jedynie wygłosił krótki monolog.

twitter

Socjolog i dziennikarz "Gazety Wyborczej" Stanisław Skarżyński oraz dziennikarz "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz byli gośćmi w audycji Antoniego Trzmiela. Informacja o tym, kto spotka się w studiu Polskiego Radia RDC była wcześniej podana na Twitterze, ale dziennikarz "Gazety Wyborczej" tłumaczy na Twitterze, że nie wiedział z kim będzie rozmawiał i "nie przyjąłby zaproszenia do udziału w audycji z Ziemkiewiczem".

twitter

Co wydarzyło się w studiu Polskiego Radia RDC

O godzinie 17, w studiu Polskiego Radia spotkali się goście dziennikarza "Do Rzeczy", TVP i Polskiego Radia Antoniego Trzmiela – Stanisław Skarżyński oraz Rafał Ziemkiewicz. Na początku audycji, goście przywitali się i podali sobie ręce.

Kiedy jednak rozpoczęł się program, doszło do zaskakującej sytuacji. Na pytanie dotyczące sytuacji w Syrii, jako pierwszy odpowiedział Rafał Ziemkiewicz. Po kilku minutach, głos zabrał Stanisław Skarżyński, który stwierdził jednak, że nie zamierza komentować tematu Syrii, ale chce powiedzieć coś na temat osoby drugiego gościa w studiu.

Skarżyński stwierdził, że nie może brać udziału w tej audycji oraz rozmawiać z osobą uznaną za antysemitę. "Jest granica obłędu, której nie można przekraczać – i zapraszanie Ziemkiewicza po tekstach o „chciwych parchach” jest tą granicą" – skarżył się później dziennikarz na Twitterze.

twitter

Dlaczego dzienikarz czekał do rozpoczęcia audycji oraz nie odmówił rozmowy, w momencie kiedy przed wejściem na antenę wiedział już kto jest drugim gościem?

– Ceniłem sobie odwagę, Stanisława Skarżyńskiego, który jako jedyny dziennikarz „Gazety Wyborczej” przyjmuje zaproszenia do „Polskiego Radia RDC”. Szkoda, że w tak ciekawym politycznie tygodniu, uznał, że lepiej jest odgrzewać starą marginalnie sprawę – komentuje całą sytuację prowadzący program Antoni Trzmiel. – Nie jest moją rolą cenzurować gości. Co ciekawe, parę tygodni temu, dziennikarz publikujący w tygodniku „Polityka” i w „Gazecie Wyborczej” Jakub Bierzyński, już o niefortunnej wypowiedzi Rafała Ziemkiewicza mówił, co nie przeszkodziło mu rozmawiać na inne ważne politycznie tematy – dodał Trzmiel.

twitter

Źródło: Twitter / Polskie Radio RDC
Czytaj także