– Prezydent złoży taki wniosek do Senatu, ale jakie będzie głosowanie w Senacie? Jeszcze nie możemy powiedzieć – mówił w Polskim Radiu rzecznik prezydenta. Łapiński dodał też, że "jeśli Polacy zdecydują, że zostaną w domu i ta sprawa ich nie interesuje, to jest to pewna cena demokracji". – Nikogo nie zmusimy do udziału w wyborach czy referendach – powiedział.
Grzegorz Długi z Kukiz'15 z kolei pochwalił inicjatywę prezydenta, "który powiedział, że nie chodzi o krojenie prawa pod siebie, ale chodzi o zmiany na kolejne lata".
Barbara Dolniak z Nowoczesnej uznała, "możemy dyskutować o potrzebie zmiany, ale to wymaga to spokoju". – Atmosfera ku temu będzie, gdy rządzący pozbędą się populizmu i troski wyłącznie o wizerunek – powiedziała.