Spielberg stwierdził, że wiedza o Holokauście powinna być wymagana do ukończenia szkoły średniej. – Powinna być częścią nauk społecznych w każdej publicznej szkole średniej w tym kraju – mówił.
Było to nawiązanie do ostatniego sondażu, z których wynika, że 41 proc. Amerykanów nie wie, czym było Auschwitz. 22 proc. Amerykanów młodego pokolenia nigdy nie słyszało o Holokauście.
Spielberg podzielił się też historią, która miała wydarzyć się podczas kręcenia filmu w Polsce. Reżyser stwierdził, że pewnego dnia w przerwie między zdjęciami jedna z Polek powiedziała Ralphowi Fiennesowi, ubranemu w mundur SS, że "bardzo podoba jej się mundur" i że "życzyłaby sobie, żeby (Niemcy – red.) wrócili i znów nas chronili". – Za to, co powiedziałem, prawdopodobnie w Polsce zostanę aresztowany, kiedy następnym razem się tam pojawię, w końcu uchwalili swoje prawo – mówił.