Zofiówka: Odnaleziony górnik nie żyje. To druga ofiara tragedii

Zofiówka: Odnaleziony górnik nie żyje. To druga ofiara tragedii

Dodano: 
Znajomi i rodziny górników przynoszą znicze pod kopalnię Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, w której doszło do silnego wstrząsu
Znajomi i rodziny górników przynoszą znicze pod kopalnię Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, w której doszło do silnego wstrząsu Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Odnaleziony przez ratowników górnik nie żyje, zidentyfikowano jego ciało - poinformował prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon. To druga śmiertelna ofiara sobotniego wstrząsu w kopalni Zofiówka.

W kopalni Zofiówka cały czas trwa akcja ratunkowa. Zaangażowanych w nią jest ponad 200 osób, 17 zastępów i cały dostępny sprzęt. Przed kilkoma godzinami ratownicy dotarli do górnika, który był uwięziony między rurociągami. Mężczyzna został przetransportowany do podziemnej bazy. Tam lekarz stwierdził zgon.

Wcześniej, ok. godz. 10, ratownikom udało się dotrzeć do górnika przygniecionego elementami konstrukcji. Niestety mężczyzna nie żył. Miał 38 lat, w JSW pracował od 10 lat.

Ratownicy poszukują pod ziemią jeszcze 3 osób.

Do wstrząsu w kopalni Zofiówka doszło w sobotę przed południem. W kopalni pracowało wtedy 250 osób, z czego w rejonie bezpośredniego zagrożenia 900 m pod ziemią – 11. Czterem z nich udało się uciec, siedmiu zostało pod ziemią. Po kilku godzinach ratownicy odnaleźli dwóch z nich. Obaj są w szpitalu, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj też:
Zofiówka: Odnaleziony górnik nie żyje. Ratownicy widzą kolejnego poszukiwanego

Źródło: RMF 24
Czytaj także