– W moim przekonaniu kandydaci jeżeli chodzi o Warszawę przekroczyli granicę pomiędzy aktywnością parlamentarną a kampania – komentował dzisiaj szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński.
Prekampania, a nie kampania
W obronie działalności kandydatów w wyborach samorządowych, w tym Patryka Jakiego i Rafała Trzaskowskiego stanął marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
– W mojej ocenie to jeszcze nie jest kampania wyborcza. To jest prekampania – tłumaczył dzisiaj Karczewski, w rozmowie z mediami. –My, posłowie, senatorowie, mamy nie tylko prawo, ale obowiązek spotykać się z wyborcami i rozmawiać o sprawach i lokalnych, i centralnych, ale również o polityce zagranicznej. To jest zupełnie naturalne – mówił dalej marszałek Senatu.
Jak dodał polityk, sam organizował spotkania w Warszawie, "i nie była to kampania wyborcza”.
Czytaj też:
Trzaskowski i Jaki "przekroczyli granicę" pomiędzy aktywnością parlamentarną a kampania?