Do najsilniejszego w historii kopalni Zofiówka wstrząsu, o sile ok. 3,4 w skali Richtera, doszło w sobotę około godz. 11. Pod ziemią pozostało siedmiu górników. W sobotę ratownicy uratowali dwóch mężczyzn, którzy przebywają aktualnie w szpitalu. W niedzielę wydobyto zwłoki dwóch kolejnych. Los trzech pozostałych górników jest nieznany.
Akcja ratownicza trwa, rodziny czekają na informacje
Jak podaje JSW, obecnie w akcji ratunkowej bierze udział 21 zastępów, a w sumie dzisiejszej doby pracowały 42. W dalszym ciągu nie ma jednak kontaktu z trzema uwięzionymi pracownikami kopalni, ale ratownikom udało się ustalić przybliżoną lokalizację zaginonych.
– Warunki są ekstremalnie trudne. W tej części prześwit jest w okolicach 70 cm. Trzeba ręcznie przebierać rumowisko. Czekamy na sprzęt z kamerą wziernikową, żeby zobaczyć co się dzieje w chodniku – komentuje sytuację Daniel Ozon, prezes JSW. – Na spenetrowanym do tej pory odcinku, nie udało się namierzyć nadajników radiowych – dodaje prezes JSW.
Na znalezienie górników czekaja rodziny zaginionych. Kolejne informacje podane zostaną prawdopodobnie jutro po godzinie 9 rano.