Jak poinformował dzisiaj prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon, wciąż nie udało się odnaleźć zaginionych górników. Ratownicy odebrali jednak sygnał radiowy, który może pochodzić z lamp dwóch z trzech poszukiwanych.
Do najsilniejszego w historii kopalni Zofiówka wstrząsu, o sile ok. 3,4 w skali Richtera, doszło w ubiegłą sobotę około godz. 11. Pod ziemią pozostało siedmiu górników. W sobotę ratownicy uratowali dwóch mężczyzn, którzy przebywają aktualnie w szpitalu. W niedzielę wydobyto zwłoki dwóch kolejnych pracowników kopalni. Los trzech pozostałych górników jest nieznany.
Na miejscu od czterech dni pracuje kilkadziesiąt zastępów ratowniczych. – Warunki są ekstremalnietrudne. W tej części prześwit jest w okolicach 70 cm. Trzeba ręcznie przebierać rumowisko – komentował wczoraj sytuację Daniel Ozon, prezes JSW.
Źródło: Twitter / TVP Info/Polsat News