Trzej członkowie rady na wtorkowej konferencji prasowej sprzeciwili się planom Fulopa i stanęli w obronie katyńskiego pomnika. W korespondencji przekazanej Polskiemu Radiu burmistrz Jersey City przekonuje natomiast, że wokół sprawy narosło wiele nieporozumień, a on sam jest otwarty na dialog. Fulop zapewnia, że bez względu na ostateczną decyzję, to pomnik stanie w prestiżowym miejscu. Polityk twierdzi, że pomnik zostanie usunięty na czas renowacji placu i dopiero wtedy zapadnie decyzja o jego dalszych losach.
W obronie pomnika stanął również Amerykański Kongres Żydów, który odniósł się do sprawy na swoim oficjalnym koncie na Twitterze.
"Społeczność żydowska w Polsce wydała oświadczenie wyrażając zaniepokojenie decyzją burmistrza Jersey City odnośnie Pomnika Katyńskiego. Działania miasta w tej sprawie są zaskakujące a obraźliwe słowa burmistrza wobec marszałka polskiego Senatu są nieakceptowalne" – czytamy w komunikacie.
Czytaj też:
Polonia zjednoczona wokół pomnika katyńskiego. „Będziemy go bronić do ostatniej chwili”Czytaj też:
"Nie jest politycznie poprawny". Sponsor burmistrza Jersey City o pomniku katyńskim