Polityk PO ubolewa nad losem Gawłowskiego. Mazurek: A 3 lata w areszcie kibica Legii? Neumann: Nie znałem tego przypadku

Polityk PO ubolewa nad losem Gawłowskiego. Mazurek: A 3 lata w areszcie kibica Legii? Neumann: Nie znałem tego przypadku

Dodano: 
Sławomir Neumann, szef klubu PO
Sławomir Neumann, szef klubu PO Źródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Ręce i nogi opadają. Buta, arogancja i oderwanie od rzeczywistości bywalców saloników III RP - w ten sposób dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski skomentował dzisiejszą wypowiedź szefa klubu PO Sławomira Neumanna.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem polityk Platformy Obywatelskiej ubolewał nad losem Stanisława Gawłowskiego, swojego partyjnego kolegi od trzech tygodni przebywającego w areszcie w związku z podejrzeniem o korupcję.

– Stanisław Gawłowski nie ma aktu oskarżenia, jest w areszcie wydobywczym, przez trzy ostatnie tygodnie prokuratura nie miała czasu go przesłuchać, nie zajmuje się absolutnie... – mówił Sławomir Neumann, jednak przerwał mu dziennikarz, który zwrócił się do słuchaczy. W charakterystycznym dla siebie ironicznym tonie stwierdził: "Proszę Państwa, to jest męczeństwo, bo jak szef kibiców Legii był w areszcie trzy lata to Sławomir Neumann nie mówił nic o areszcie wydobywczym".

"Nie znał Pan przypadku, o którym cała Polska słyszała?"

Polityk PO próbował kontynuować swoją wypowiedź, jednak Mazurek nie odpuszczał. – Czyli Panie Pośle, trzy lata to było ok, a trzy tygodnie to jest dramat? – zapytał. – Nie, nie jest ok – odparł. Na pytanie dlaczego wówczas nie protestował, Neumann odpowiedział, że nie znał tego przypadku. – Nie znał Pan przypadku, o którym cała Polska słyszała? – dopytywał z niedowierzaniem dziennikarz. – Nie znałem, bo nikt się do mnie nie zgłosił o pomoc wtedy – stwierdził w odpowiedzi polityk.

twitter

Wypowiedź tę skomentował na portalu społecznościowym Wojciech Wybranowski, dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy". Nie krył swojego oburzenia.

facebook

Źródło: RMF 24
Czytaj także