"Jeśli nie możesz dotrzeć w sobotę lub chcesz jeszcze mocniej zaangażować się w powodzenie Marszu Wolności, wesprzyj Nowoczesną już teraz" – tak brzmi treść ulotki rozsyłanej przez Nowoczesną. Katarzyna Lubnauer w rozmowie z "Super Expressem" tłumaczy: – Chodzi o to, że jeśli ktoś nie może przyjechać i zaangażować się osobiście, to może pomóc, wpłacając pieniądze na organizację. Większość organizuje PO, my się tylko dokładamy.
Szefowa Nowoczesnej zaznacza, że jej partia nie będzie zbierać na Marszu pieniędzy. I dodaje, że ugrupowanie nie dostaje subwencji, więc jego działalność finansują składki od sympatyków i działaczy.
Głównym organizatorem sobotniego wydarzenia jest Platforma Obywatelska. Jak odnosi się do ulotek rozsyłanych przez Nowoczesną? – Nie prowadzimy żadnej zbiórki w związku z Marszem Wolności – zapewnia "Super Express" Borys Budka. Z kolei Robert Kropiwnicki podkreśla: – To legalne, partia może apelować do swoich sympatyków o wpłaty. Taka formuła jest dopuszczalna.
Zgodnie z prawem, partie polityczne nie mogą prowadzić zbiórek publicznych.