Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki stwierdził, że wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans "dorzuca do pieca" podczas negocjacji, aby forsować interesy własnej ojczyzny.
– Timmermans jest (...) orędownikiem rządu Królestwa Niderlandów. Holandia po Brexicie jest państwem, które ma największe rabaty, ulgi w swojej składce członkowskiej do UE i chce to utrzymać – mówił antenie Radia Zet, dodając, że premier Morawiecki oficjalnie sprzeciwiał się takim rozwiązaniom.
Europoseł podkreślił, że zachowanie i wypowiedzi Timmermansa oraz Jean-Claude Junckera jest pewną pozą, która ma służyć negocjacjom.
Polityk zapewnił, że Mateusz Morawiecki zakończy konflikt z Brukselą. Jednocześnie Czarnecki podkreślił, że pomysł odwołania premiera przez Jarosława Kaczyńskiego za ewentualne niepowodzenie w negocjacjach z Unią, jest zwykłym "political fiction".
Czytaj też:
Czarnecki: Mecz budżetowy dopiero się rozpoczął
Czytaj też:
Czarnecki: Porozumienie Polski z Unią nie jest w interesie Tuska