Szef "Solidarności": Wiek emerytalny powinien być zabezpieczony w konstytucji

Szef "Solidarności": Wiek emerytalny powinien być zabezpieczony w konstytucji

Dodano: 
Piotr Duda, Przewodniczący NSZZ "Solidarność"
Piotr Duda, Przewodniczący NSZZ "Solidarność"Źródło:PAP / Dominik Kulaszewicz
– Obecny wiek emerytalny powinien być zabezpieczony w konstytucji, bo przyjdzie kolejna władza, zmieni ustawę i znowu podwyższy wiek emerytalny – mówił we wtorek w Polskim Radiu 24 szef „Solidarności” Piotr Duda.

Piotr Duda zdradził, że rozmawiał na temat wieku emerytalnego z prezydentem. Jak powiedział, prezydent zapewnił go, iż jedno z pytań ma dotyczyć utrzymania wieku emerytalnego na poziomie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. – Jestem przekonany, że obywatele będą zainteresowani tym, aby iść do referendum konsultacyjnego po to, aby zabezpieczyć obecny wiek emerytalny, bo przyjdzie kolejna władza i może ustawę zmienić i znowu podwyższy wiek emerytalny. Dlatego chcemy to zabezpieczyć w konstytucji – mówił.

Szef "Solidarności" wyjaśnił, że nie chodzi o wpisanie wieku emerytalnego do konstytucji, ale o zapis, że można go zmienić wyłącznie wielkością kwalifikowaną. – Chcemy także zmienić art. 87. konstytucji, który mówi o źródłach prawa - źródłami prawa w naszym kraju są ustawy, rozporządzenia i umowy międzynarodowe. Chcemy, aby tymi źródłami prawa były także układy zbiorowe pracy – stwierdził.

Piotr Duda odniósł się również do protestu opiekunów osób niepełnosprawny, który trwa w Sejmie. – Dzisiejsza sytuacja w Sejmie jest bardzo trudna. Wiele osób mówi że protest jest polityczny, ale to nie jest takie proste. Fakt jest taki, że w Polsce są duże problemy osób niepełnosprawnych i one trwają od kilkunastu lat, właściwie od transformacji. I trzeba z tym problemem coś zrobić. Solidarność cały czas walczy o lepszy dostęp niepełnosprawnych do rynku pracy. Ale kobiety protestujące dały się wciągnąć w gry polityczne – mówił.

– Politycy Nowoczesnej okazują teraz niepełnosprawnym tyle empatii. Pokazują się z nimi, robią sobie zdjęcia. A ja przeczytałem sobie ich program. Tam nie ma zdania, nie ma nawet pół słowa o niepełnosprawnych. Brzydzę się takimi politykami. Proszę ich spytać jak głosowali przy ustawie o podniesieniu stawki godzinowej. Głosowali przeciw. A dzisiaj wiemy, że pół miliona osób niepełnosprawnych pracuje właśnie na stawce minimalnej. I żeby oni żyli godnie, muszą mieć tę ustawę, która rzeczywiście podniesie im wynagrodzenie, rzeczywiście w konkretny sposób im pomoże. Naprawdę wstydziliby się dzisiaj robić taką grę polityczną – powiedział szef "Solidarności".

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także