– Martwię się o niego – mówił poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański o Jarosławie Kaczyńskim, zaznaczając jednak, że nie ma zamiaru dyskutować o plotkach dotyczących stanu zdrowia prezesa PIS, apelując do opozycji o uszanowania prywatności prezesa.
Poseł w programie Fakt Opinie zaznaczył, że bulwersujące są dla niego ataki ze strony niektórych polityków i mediów, którzy zarzucają rządzącym, że podatnicy muszą z podatków opłacać ochronę Kaczyńskiego. – Mówimy o człowieku, którego znaczenie trudno przecenić – przekonywał.
Nie dać się podzielić
Cymańskiego zapytano również o niedawne słowa Joachima Brudzińskiego dotyczące "delfinów" czyhających na stanowisko lidera prawicy. Poseł stwierdził, że wszelkie dyskusje o przejmowaniu przez kogokolwiek stanowiska Kaczyńskiego są prezentem dla przeciwników PiS. – Nie mogą nic zaproponować, więc liczą że będą rozłamy – stwierdził, dodając że opozycja jest w obecnej chwili niezwykle słaba i nic nie jest w stanie zaproponować. – Opozycja liczy, że się podzielimy, że może choroba zmoże prezesa. Jakie to przykre – mówił.
Poseł przyznał, że Joachim Brudziński jest jedną z najbardziej zaufanych osób prezesa PiS. Mocne słowa Brudzińskiego są w opinii Cymańskiego apelem, aby obóz rządzący nie dał się podzielić.
Pojedynczych wypowiedzi nie utożsamiać ze stanowiskiem całego obozu.