Honorowe salwy zamiast renty

Honorowe salwy zamiast renty

Dodano:   /  Zmieniono: 
96-letni weteran spod Monte Cassino nie doczekał wojskowej renty. Zabiegał o nią w ZUS, potem w sądzie. Zawiodło go własne państwo.

Józef Cichy zmarł w chrzanowskim szpitalu 8 czerwca. Dwa dni później pochowano go na cmentarzu w małopolskich Myślachowicach. Pożegnano go uroczyście: były wojskowe salwy honorowe i wieńce. Bliscy żołnierza, który walczył z armią Andersa między innymi pod Monte Cassino, nie czują jednak satysfakcji. Józef Cichy, który przetrwał szlak bojowy na frontach wielkiej wojny, pod koniec życia przegrał bowiem ważną dla siebie batalię: mimo kilku lat starań nie dostał legitymacji inwalidy wojennego, która uprawniałaby go do zniżek na zakup leków. Na pozytywną decyzję urzędników czekał do końca. Niestety, medale, które otrzymał za służbę na froncie w ostatniej bitwie mu nie pomogły. (…)

Cały artykuł dostępny jest w 26/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Ewa Łosińska
Czytaj także