Jak pisze „Rzeczpospolita” poseł nie brał udziału w środowym posiedzeniu komisji w sprawie Amber Gold. Ale formalnie wciąż jest jej członkiem – wg dziennika marszałek Kuchciński spóźnił się jeden dzień z wnioskiem o jego odwołanie.
Pięta jest też członkiem sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Uczestnictwo w obu komisjach wymaga posiadania poświadczenia dostępu do informacji niejawnych. Wydaje je Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pięta otrzymał je w lipcu 2016 roku, a więc zanim miał się rozpocząć opisywany przez „Fakt” romans posła.
Teraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpoczęła postępowanie kontrolne w sprawie posła. Jak pisze „Rzeczpospolita”, „Oficerowie służb przyznają, że romans może być przesłanką do nieprzyznania lub cofnięcia certyfikatu ze względu „wystąpienia okoliczności powodujących ryzyko podatności na szantaż lub wywieranie presji (…) ABW weryfikuje relację tych pod kątem bezpieczeństwa państwa i informacji objętych ochroną z racji zasiadania posła w komisji specjalnej” – pisze „Rzeczpospolita”.
Sprawę relacji Pięty z Izabelą P. opisał tydzień temu tabloid „Fakt”. Pięta miał od kwietnia ubiegłego roku być z kobietą w związku, obiecywać jej pracę w jednej z państwowych spółek. Wybuchł skandal, który dodatkowo potęguje fakt, że Pięta należał do najbardziej konserwatywnego skrzydła w partii.
W poniedziałek rzecznik PiS Beata Mazurek oświadczyła, że poseł zostanie zawieszony w prawach członka partii i klubu PiS, a także zostanie usunięty z komisji śledczej ds. Amber Gold oraz komisji ds. Służb Specjalnych.
Czytaj też:
Jest następca Pięty w komisji ds. służb specjalnychCzytaj też:
Pięta: Byłem zbyt mało dociekliwy, teraz za to płacę