Litwa: Czarna archeologia. Nielegalne poszukiwania ofiar NKWD

Litwa: Czarna archeologia. Nielegalne poszukiwania ofiar NKWD

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Litewskie władze prowadzą śledztwo w sprawie nielegalnych poszukiwań szczątków ofiar komunistycznych represji. Kilka tygodni temu odnaleziono rozkopane groby i porozrzucane szczątki ludzkie. Sprawę opisała "Gazeta Polska".

Władze Litwy planują zwrócić się z prośbą o pomoc do Polski, bo tropy prowadzą właśnie do naszego kraju. Jak wskazuje "Gazeta Polska", jest to tzw. czarna archeologia, czyli prowadzenie nielegalnych wykopalisk. Według ONZ to po handlu bronią, narkotykami i ludźmi, najbardziej dochodowy przestępczy proceder. Zaraz po handlu bronią, narkotykami i ludźmi. Na Litwie zjawisko to pojawia się ostatnio w kontekście poszukiwań szczątków Żołnierzy Wyklętych zamordowanych przez NKWD.

Nielegalne wykopaliska potwierdziła prof. Ilona Vaškevičiūtė, archeolog z Uniwersytetu Wileńskiego. Dokładnie w tym samym miejscu prace miał prowadzić Instytut Pamięci Narodowej. Od dwóch lat prowadzą oni na Litwie intensywne prace poszukiwawcze. Także w miejscu, gdzie w 4 lutego 1945 r. oddział partyzancki Armii Krajowej zaskoczony został przez sowiecki zwiad wojskowy NKWD. Śmiertelnie ranny został wówczas m.in. por. Sergiusz Kościałkowski ps. Fakir – opisuje "Gazeta Polska".

"Widać było, że nie kopali profesjonaliści, jama nie ma uformowanych brzegów, dookoła są rozsypane kosteczki. Gdy zapytaliśmy leśniczego, który naszej ekspedycji wskazał te miejsca, kto tu kopał, dowiadujemy się, że »kilka tygodni temu była tu rodzina jednego możliwie tu zakopanego żołnierza z Polski, i to oni tu kopali«. Nie mamy wiadomości, czy na pewno znaleziono ciało, brak dokładniejszych informacji, ale ślady kopania i pozostałe kości są widoczne” – napisała prof. Vaškevičiūtė w notatce, która trafiła do Komisji Naukowej Archeologii Republiki Litewskiej, a następnie została przekazana litewskim władzom.

Za prowadzeniem nielegalnych wykopalisk może stać fundacja "Niezłomni" ze Szczecina. Potwierdzają to wstępne ustalenia.

Źródło: Niezalezna.pl / "Gazeta Polska"
Czytaj także