W programie "Kawa na ławę" politycy rozmawiali o zaproponowanych we wtorek pytaniach na referendum konstytucyjne. Prezydent Andrzej Duda chce, aby przeprowadzono je w dniach 10-11 listopada 2018 r. Zgodę na rozpisanie referendum musi wyrazić Senat.
– Pytania są głupie – oświadczył Petru. – Tak proszę nie mówić o prezydencie, choćby przez szacunek – odpowiedział Cymański. – Ja nie powiedziałem o prezydencie, powiedziałem o pytaniach – tłumaczył Petru. – Ale to są prezydenta pytania – kontynuował polityk Solidarnej Polski.
Petru jeszcze raz powtórzył, że pytania są "głupie". – Niektóre są absurdalne i niepoważne. Może pan zobaczyć analizy prawników, że sześć pytań się po prostu nie nadaje – ciągnął były lider Nowoczesnej. – Ja też się potrafię wyśmiewać – zareagował Cymański.
Zdaniem Petru prezydent "skompromitował się, mówiąc: chciałem 10 (pytań – red.) a wyszło mi 15". – To jest bardzo droga inicjatywa, która nic nie wniesie. Jak można zapisywać 500 plus w konstytucji? A potem co? Nie będzie pieniędzy i będziemy łamać konstytucję? – pytał polityk.
Czytaj też:
"GPC" o referendum konstytucyjnym: Uparty prezydent