"Nie kocha ani kobiet, ani wina, tylko swoją ojczyznę". Niemiecki dziennik o Kaczyńskim i jego ewentualnym następcy

"Nie kocha ani kobiet, ani wina, tylko swoją ojczyznę". Niemiecki dziennik o Kaczyńskim i jego ewentualnym następcy

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiSŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Nie cichną echa pobytu Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu i dyskusja na temat stanu jego zdrowia. Niemiecki dziennik "Die Welt" ocenia, że polski rząd byłby bez prezesa Prawa i Sprawiedliwości bardziej przewidywalny. Wskazuje też ewentualnego następce Kaczyńskiego, gdyby ten postanowił zrezygnować z czynnej polityki.

Autorem artykułu w "Die Welt" na temat Jarosława Kaczyńskiego jest korespondent tej gazety w Warszawie Philipp Fritz. Dziennikarz ocenia, że komunikaty lekarskie po opuszczeniu przez prezesa PiS szpitala nie wskazują na to, żeby problemem była tu zwykła operacja kolana.

"Nie kocha ani kobiet, ani wina, tylko swoją ojczyznę"

Fritz już się zastanawia, co stanie się z naszym krajem, kiedy "silny człowiek Polski będzie musiał nagle odejść z polityki". "Kto sądzi, że ewentualne wycofanie się centralnej postaci, jaką jest Kaczyński, z polityki wyrządzi partii nadmierne szkody lub wręcz zniszczy ją, ten ocenia zbyt szybko" – wskazuje. Dziennikarz pisze, że prawdą jest że PiS kojarzy się właśnie z nazwiskiem Kaczyńskiego. "Nawet jego krytycy uważają, że nieuwikłany w żadne skandale kawaler i człowiek lubiący koty nie kocha ani kobiet, ani wina, a tylko swoją ojczyznę. Kaczyński jest dowodem na autentyczność partii" – czytamy w "Die Welt".

Kto przejmie schedę po Kaczyńskim?

Zdaniem niemieckiego dziennikarza, nie można pomijać jednak faktu, że w Prawie i Sprawiedliwości jest wielu ambitnych polityków posiadających własne programy. Jak podkreśla, to właśnie zdecyduje które skrzydła tej partii przejmą wpływy, jeśli Jarosław Kaczyński zdecyduje się odejść z czynnej polityki.

Jako "gorącego" kandydata na następcę Kaczyńskiego Fritz wskazuje Joachima Brudzińskiego. Jest on - zdaniem dziennikarza - "agresywny i wulgarny w swojej retoryce, a także bezwarunkowo wierny prezesowi". Autor artykułu przewiduje, że przejęcie władzy w PiS-ie przez tego polityka pogrzebałoby szanse na postęp w negocjacjach z Brukselą.

Fritz uważa nastomiast, że rząd Prawa i Sprawiedliwości bez Jarosława Kaczyńskiego byłby "przynajmniej bardziej obliczalny" dla europejskich partnerów.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także