Do groźnej sytuacji doszło dzisiaj na lotnisku w Katowicach. Replika zabytkowego samolotu była zmuszona do awaryjnego lądowania.
Do awaryjnego lądowania doszło w niedzielę na lotnisku Muchowiec w Katowicach. Awarię silnika zauważył sam pilot już podczas startu i wtedy też podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu. Podczas próby posadzenia pojazdu samolot obróciło, a od maszyny oderwało się podwozie.
Na pokładzie było dwóch obywateli Czech, którym na szczęście nic się nie stało.
Czytaj też:
Bus wjechał w bramę szkoły. 7 osób rannych
Czytaj też:
Tragiczny wypadek, ciężarówka wjechała pod pociąg
Źródło: Gazeta Wyborcza