Gazeta przypomina, że choć Polacy chętnie angażują się w jednorazowe akcje pomocy innym, gorzej gdy mają robić to stale i systematycznie. Jednorazowe wpłaty na Caritas, czy doroczną Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy cieszą się popularnością. Jeśli chodzi o stały wolontariat Polska na tle innych krajów wypada bardzo blado. Dlatego rząd zdecydował się na utworzenie specjalnego programu, "Korpusu Solidarności". Program jest wzorowany na niemieckim „roku socjalnym”, czy podobnym programie w Norwegii.
– Polska w rankingach długofalowego zaangażowania dramatycznie odstaje. By tę tendencję odwrócić, rząd uruchamia rządowy program promocji wolontariatu tzw. Korpus Solidarności. W tym roku wyda na niego 380 tys. zł, w kolejnych latach – od 3 do 6 mln zł. – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Polegać ma na tym, że chętni wolontariusze, osoby w wieku 18-25 lat, na 12 miesięcy zobowiązywaliby się do wolontariatu w wybranej przez siebie placówce. Rządowy program zapewni im za to zakwaterowanie, wyżywienie i kieszonkowe na podstawowe potrzeby. Jak informuje „Rzeczpospolita”, pieniądze na rządowy program pochodzić mają z 4 proc. wpływów z gier objętych monopolem państwa.
Czytaj też:
Mieszkanie na start. Soboń: Program ważny dla polskich rodzin