Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowało o odtajnieniu 22 z 31 oświadczeń majątkowych sędziów z Krakowa, w tym m.in. sędziego Żurka. Utajnienie jego oświadczenia było spowodowane pogróżkami, jakie miał otrzymywać od kilkunastu miesięcy.
Michał Dworczyk twierdzi, że w samym fakcie odtajnienia oświadczeń nie ma nic wyjątkowego. Temu samemu obowiązkowi muszą się podporządkować posłowie, senatorowie, czy radni sejmików wojewódzkich, powiatów i gmin. – Nie ma w tym nic nadzwyczajnego – podsumowuje szef KPRM, dodając, że w Polce wszyscy są równi wobec prawa.
Dworczyk mówił, że ma nadzieję, że wszyscy sędziowie będą przestrzegać przepisów, które wchodzą w życie. – Do początku lipca jest czas na refleksję dla wszystkich, dla prezes Gersdorf również. Wierzę, że wszyscy będą przestrzegać prawa, zwłaszcza że byłoby to takie dosyć wybiórcze interpretowanie ustawy – mówił Dworczyk w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
Czytaj też:
Odtajniono oświadczenie majątkowe sędziego Żurka. "Kopalnia wiedzy"Czytaj też:
167 tys. zł na wizaż to dużo? Dworczyk przypomina PO, ile kosztowały garnitury Tuska