Bańka: Decyzja o odwołaniu Nawałki nie należy do mnie

Bańka: Decyzja o odwołaniu Nawałki nie należy do mnie

Dodano: 
Witold Bańka
Witold Bańka Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Myślę, że to decyzja należąca zarówno do PZPN-u, jak i do samego Adama Nawałki. Nie chciałbym niczego podpowiadać, trzymam się tej świętej zasady, że jako minister nie ingeruję w kwestie szkoleniowe i stricte sportowe – mówił w "Kwadransie Politycznym" minister sportu i turystyki Witold Bańka, pytany o to, czy trener powinien odejść. Dodał, że przewiduje, iż w polskiej drużynie będą zmiany przed eliminacjami do Mistrzostw Europy.

– Byliśmy słabsi w każdym elemencie gry. Pod kątem technicznym, taktycznym, mentalnym. Szczególnie niepokoiło mnie po meczu z Senegalem to, że jesteśmy dużo słabsi jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, czyli że starczyło nam sił na kilkanaście minut takiej twardej walki – ocenił występ Polaków.

Czytaj też:
"Wstyd, żenada, kompromitacja". Mecz z Kolumbią na czołówkach gazet

– Wiedząc, że nie jesteśmy silną drużyną pod względem technicznym, powinniśmy szukać przewagi w innych elementach gry – zaznaczył Bańka. Minister podkreślił, że Polakom nie udało się tej przewagi nigdzie znaleźć, chociaż niektóre słabsze drużyny na Mundialu pokazały, że są w stanie nadrobić braki zaangażowaniem. Nasi piłkarze chcieli wyjść i wygrać, natomiast brakowało pomysłu i sił – mówił.

Jego zdaniem dobry start na Euro 2016 i eliminacje, które nasza drużyna przeszła dobrze, rozbudziły oczekiwania. – Mundial rządzi się swoimi prawami, to są Mistrzostwa Świata, gdzie mierzymy się z przeciwnikami nie tylko z Europy. Podczas Mundialu nie ma słabych drużyn, o czym dobitnie i boleśnie się przekonaliśmy – stwierdził minister. Dodał, że teraz przyjdzie czas na analizy przyczyn tej porażki.

– Myślę, że to decyzja należąca zarówno do PZPN-u, jak i do samego Adama Nawałki. Nie chciałbym niczego podpowiadać, trzymam się tej świętej zasady, że jako minister nie ingeruję w kwestie szkoleniowe i stricte sportowe – odparł Bańka, pytany o to, czy trener powinien odejść.

Bańka podkreślił także, że trzeba wzmocnić fundamenty. – Trzeba położyć nacisk na dużo większe szkolenie dzieci i młodzieży. [Należy wyłożyć] dużo większe środki na podstawę tej piramidy szkoleniowej. My jako resort konsekwentnie to realizujemy (…) Trzeba inwestować w dzieci i młodzież oraz w infrastrukturę, bez tego nie zrobimy kroku do przodu – mówił.

Minister przewiduje, że pewno będą spore zmiany w reprezentacji przed eliminacjami do Mistrzostw Europy. – Wcześniej jeszcze mamy Ligę Narodów i pojedynki z trudnymi przeciwnikami europejskimi, to będzie taki nowy poligon doświadczalny pewnej grupki nowych piłkarzy, którzy się pojawią. Natomiast na spokojnie poczekajmy, na chłodną analizę naszej aktualnej sytuacji – podsumował.

twitterCzytaj też:
Ile osób oglądało mecz z Kolumbią? Prezes TVP ujawnił dane

Źródło: TVP1
Czytaj także