"Kiedy minister wygłaszała mowę pochwalną na cześć proboszcza, wierni znajdowali się pod czujną obserwacją jej ochrony. Ponadto rządowa limuzyna zatarasowała część chodnika pod bazyliką" – czytamy na portalu MojaOleśnica.pl. "Uważam, że minister mogła zrobić kilka kroków do pobliskiego parkingu przy starej „Biedronce”, gdzie można było znaleźć wiele wolnych miejsc. Sam tam zaparkowałem i aż przyjemnie było się przejść. Ale tu trzeba było się pokazać. Że oto pani minister przyjeżdża do swoich poddanych z prowincji i księdza proboszcza, przed którym się płaszczyła. Godne to minister rządu polskiego" – wskazuje autor felietonu.
Co więcej, funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa miał wejść do kościoła i przez cały czas obserwować wiernych.