Pochodzący z Krosna Polak był bezdomny, na ulicach irlandzkiej Maghery żył od kilkunastu lat. 36-latek został brutalnie pobity w kwietniu, a jego ciało znaleziono w opuszczonym domu parafialnym. Zarzut morderstwa usłyszał 16-latek. Do zabicia Polaka miał użyć ciężkiego narzędzia, którym rozłupał mu czaszkę. Ofiara miała na ciele i głowie ślady po licznych ciosach.
Po zabójstwie Polaka niewielka społeczność Maghery była w szoku. O. Patrick Doherty, proboszcz miejscowej parafii w rozmowie z "Belfast Telegraph" wskazał: – 36-letni Piotr K. otrzymywał pomoc od mieszkańców. Kiedy warunki pogodowe były niesprzyjające, często szukał schronienia w kościele. Z powodu bariery językowej nie wiedziałem o nim zbyt wiele, ale wiem, że otrzymywał od ludzi pomoc i wsparcie.
Czytaj też:
Irlandia: Napad na polską rodzinę. Bandyci śmiertelnie pobili mężczyznę