Wiceminister sprawiedliwości: Brak prezesa Sądu Najwyższego? Byłoby to smutne

Wiceminister sprawiedliwości: Brak prezesa Sądu Najwyższego? Byłoby to smutne

Dodano: 
Prof. Małgorzata Gersdorf
Prof. Małgorzata Gersdorf Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Byłoby rzeczą smutną i niezrozumiałą, gdyby spośród kilkudziesięciu sędziów Sądu Najwyższego nie znalazł się choćby jeden, który pełniłby obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego –  tak o zmianie prezesa SN mówił w RF FM wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

Polityk odniósł się w ten sposób do prób odwołania I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. W rozmowie z RMF polityk nie wskazał konkretnej osoby, która miałaby pełnić funkcję I prezesa SN zamiast Gersdorf.

Stwierdził, że –Byłoby rzeczą smutną i niezrozumiałą, gdyby wśród tych kilkudziesięciu sędziów Sądu Najwyższego nie znalazł się choćby jeden, który do powołania pierwszego prezesa Sądu Najwyższego w stosownym trybie, wykonywałby obowiązki, które trzeba wykonywać. Myślę, że tak się nie stanie, uważam, że pan prezydent wskaże takiego sędziego i ten sędzia będzie wykonywał obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego – powiedział Łukasz Plebiak.

Jak zaznaczył wiceminister sprawiedliwości, zmiany w wymiarze sprawiedliwości przebiegają zbyt wolno.

– Mogłoby to pójść szybciej. Gdybyśmy mieli miesiąc czy dwa miesiące wcześniej opublikowane to obwieszczenie o wolnych stanowiskach sędziowskich w Sądzie Najwyższym, to ta procedura już by ruszyła, a tak ona dopiero będzie ruszać. Jakie były przyczyny, że pan prezydent wydał postanowienie w takim terminie, a premier późnej zdecydował o publikacji, nie wiem. Co więcej, nie będę komentował decyzji prezydenta i premiera – podkreślił Łukasz Plebiak.

Czytaj też:
Małgorzata Gersdorf zaproszona do Pałacu Prezydenckiego
Czytaj też:
Błaszczak: Timmermans i Komisja przekraczają swoje uprawnienia

Czytaj także