Według informacji RMF FM, pilot wojskowego MIG-a 29, który rozbił się dzisiaj we wsi Sakówka, zgłaszał problemy techniczne, nie mógł zapanować nad samolotem.
Jak informuje radio, dostał wyraźne polecenie od dowództwa, aby się katapultował. Jedna z hipotez głosi, że 33-letni pilot próbował jeszcze wyprowadzić samolot tak, aby nie rozbił się na zabudowaniach i ratował się zbyt późno.
Po nocnym wypadku we wsi Sakówka, w wyniku którego zginął pilot myśliwca, dzisiaj rano szef Ministerstwa Obrony Narodowej poinformował, że loty na MiG-29 zostały wstrzymane. Wyrazy współczucia rodzinie i bliskim pilota złożyli prezydent i premier.
Czytaj też:
MON wstrzymuje loty na MiG-29. Prezydent: Zginął jeden z Pilotów, ogromny żal i strata
Źródło: RMF 24