Gretkowska w swoim ostatnim politycznym wpisie po raz kolejny krytycznie oceniła obecną rzeczywistość oraz kilka słów poświęciła prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. "Bo skurdupel uważa się za Polskę, Prawo i wymierzaną przez siebie sprawiedliwość. Nie jest geniuszem, jak bohaterami nie są żołdacy niszczący cudze marzenia, dobytek, życie (...) Rzepliński, fighter prawa, powiedział o prezesie: tchórz, polski cwaniaczek. Gdy my kochaliśmy, robiliśmy prawa jazdy, podróżowaliśmy wydając ciężko zarobione pieniądze z naszych kont bankowych, on od lat tkwił w samotności paranoika, knując z resentyment" – napisała.
"Poszukam czegoś więcej - egzystencji, duchowości, przyjemności. Wolności od Polski, której już nie ma i nie będzie"
Zdaniem Gretkowskiej wszystko zmierza do tego, że PiS będzie miał "władzę absolutną". "Polska będzie grać z UE w ciuciudziada proszalno-bezczelnego. Tu się słodko podłoży, udając słowiańskiego Idiotę, tam pofuka. PiS dotrwa do wyborów i weźmie sobie parlamentarną większość, kto mu zabroni? Wtedy usiądzie w ławce prymusików UE razem z Węgrami. A jeśli będzie trzeba Kaczyński ogłosi wcześniejsze wybory, by wyprzedzić wyrok TSUE" – stwierdziła.
"Pierwszą książkę napisałam na emigracji politycznej My zdjes emigranty. Ostatnią sądzę, też napiszę emigrując. Nie chcę już wstawiać komentarzy politycznych, a memy mnie mdlą. Memy - bo jesteś niemy, więc sobie pożartujesz. Szkoda marnować życie na walkę z idiotami. Chcę jak polscy pisarze, pisarki (z wyjątkiem Nurowskiej i Piątka) złocić własny pępek. Zająć się wreszcie sztuką, pięknem oraz turystyką. Groteska stała się jałowa, dawno przestała mnie bawić. Poszukam czegoś więcej - egzystencji, duchowości, przyjemności. Wolności od Polski, której już nie ma i nie będzie" – napisała patetycznie.