"To, co robi ratusz PO nie mieści się w głowie". Jaki o tajemniczej instrukcji dot. reprywatyzacji

"To, co robi ratusz PO nie mieści się w głowie". Jaki o tajemniczej instrukcji dot. reprywatyzacji

Dodano: 
Patryk Jaki, Sebastian Kaleta, Jan Mosiński
Patryk Jaki, Sebastian Kaleta, Jan MosińskiŹródło:PAP / Leszek Szymański
To po prostu podpis mówiący: samorząd to ja, moja kieszeń i mojego męża. Tak mówi była wiceprzewodnicząca PO, a nie mieszkańcy poszkodowani w wyniku reprywatyzacji. Gigantyczny skandal – mówił o notatce ujawnionej przez serwis wPolityce.pl wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

wPolityce.pl dotarło do treści tajemniczej instrukcji, której - jak twierdzi portal - autorami mogą być urzędnicy, którzy w warszawskim ratuszu, zajmują się kwestiami związanymi z reprywatyzacją, kwestiami lokatorskimi i polityką lokalową. Jak podaje portal, dokument ma od maja krążyć w gabinetach ratusza. "Wynika z niego, że ratusz ma automatycznie wnosić sprzeciwy wobec wszystkich decyzji Komisji Reprywatyzacyjnej przyznającej lokatorom odszkodowania" – czytamy na wPolityce.pl.

Do sprawy odniósł się na konferencji prasowej szef Komisji Weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji Patryk Jaki. Polityk podkreślił, że "to, co w tej chwili robi ratusz Platformy Obywatelskiej, Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Trzaskowskiego, nie mieści się w głowie".

– Z tej notatki wynika, że nie ma znaczenia, czy w sprawę była zamieszana mafia, ludzie, którzy dzisiaj siedzą w aresztach, czy sprawa jest korzystna dla miasta czy nie, po prostu od wszystkiego składać sprzeciw – mówił wiceminister sprawiedliwości. – Wiecie państwo dlaczego? – pytał na konferencji, po czym dodał: "Dlatego, że w środku, w worku pieniędzy, który jest przeznaczony na wypłatę odszkodowań mieszkańców, są również pieniądze od rodziny Hanny Gronkiewicz-Waltz.

– Z tej notatki, ale nie tylko, również z działań ratusza, wynika, że pani prezydent dba tylko i wyłącznie o własny budżet, własnego męża, rodziny, a nie interesuje ją budżet Warszawy, mieszkańcy Warszawy – mówił.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że nie należy mieć żadnych złudzeń, iż rządy Rafała Trzaskowskiego będą inne niż za Gronkiewicz-Waltz. – To jest dokładnie to samo zaplecze. Zmieni się tylko twarz, wszystko będzie dokładnie tak samo. Tzn. ludzie nie będą mieli żadnego znaczenia, znaczenie będą miały tylko prywatne kieszenie. To instrukcja, która pokazuje prywatne kieszenie polityków Platformy, a nie interes miasta i mieszkańców. Coś niebywałego, skandalicznego – ocenił.

Patryk Jaki stwierdził, iż rzeczą niesamowitą jest traktować samorząd jak swój prywatny folwark. – To po prostu podpis mówiący: samorząd to ja, moja kieszeń i mojego męża. Tak mówi była wiceprzewodnicząca PO, a nie mieszkańcy poszkodowani w wyniku reprywatyzacji. Gigantyczny skandal – podkreślał.

Źródło: wpolityce.pl, 300polityka.pl
Czytaj także