Prezydent powtórzył, że z mocy ustawy SN – a nie decyzji I prezesa SN – pracami Sądu Najwyższego kieruje sędzia Józef Iwulski. – W miejsce I prezesa SN, który przeszedł w stan spoczynku, jest dzisiaj najstarszy stażem sędziowski prezes jednej z izb w SN pan sędzia Iwulski – powiedział prezydent dziennikarzom podczas briefingu prasowego na pokładzie samolotu, wracając z Brukseli ze szczytu NATO.
– Jeżeli pani prezes ma wątpliwości, trzeba było zaskarżyć ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Ma takie prawo. Skoro jej nie zaskarżyła, znaczy, że uważa, że jest ona zgodna z konstytucją – powiedział prezydent, pytany o stanowisko Małgorzaty Gersdorf, że jej kadencja trwa do 2020 roku.
Dziennikarze rozmawiali z Prezydentem zanim pojawiła się informacja, że Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała 7 sędziów, którzy mimo ukończenia 65. roku życia wyrazili wolę dalszego orzekania; wśród nich znalazł się sędzia Józef Iwulski.
Po ubiegłotygodniowym spotkaniu Prezydenta Andrzeja Dudy z Małgorzatą Gersdorf, prezesem Iwulskim kierującym Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN i prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Markiem Zirk-Sadowskim, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha informował, że od środy 4 lipca funkcje związane z wykonywaniem obowiązków I prezesa SN będzie sprawował najstarszy stażem sędzia Józef Iwulski.
Czytaj też:
Cejrowski o Iwulskim: Lizał wielką czerwoną Rosję w to, co miała na nas wystawioneCzytaj też:
Cenckiewicz o sprawie sędziego Iwulskiego: To gigantyczna manipulacjaCzytaj też:
Józef Iwulski z negatywną opinią KRS